W weekend z okazji Światowego Dnia Ziemi w ramach Operacji Czysta Rzeka odbyło się 176 akcji w całej Polsce. Ponad 5000 osób sprzątało tereny zielone nad rzekami, lasy i inne zakątki. Według raportów na razie z 24 procent lokalizacji uwolniliśmy naturę z ponad 30 ton śmieci.
Jeden ze sztabów nad Wisłą w Warszawie
„Wszystkim szefom sztabów i uczestnikom akcji - małym i dużym - bardzo dziękujemy za zaangażowanie. Razem możemy więcej i to widać w relacjach z akcji. Cieszymy się, że w wielu miejscach, tam, gdzie sprzątaliśmy kolejny raz, śmieci jest mniej. Z kolei w innych miejscach znajdowaliśmy odpady, do których nie dotarł nikt wcześniej i dzięki naszej akcji zniknęły z łona natury. Znów najwięcej było butelek szklanych i plastikowych i tzw. odpadów pokonsumpcyjnych, ale były też wielkie gabaryty – opony, materace, grille i wózki. Nawet zdarzył się niewybuch, który zabezpieczyła policja”
- mówi Izabela Sałamacha, rzeczniczka prasowa Operacji Czysta Rzeka.